Przewrotna jest ta sztuka Durrenmatta, przewrotna i wieloznaczna. Nafaszerowana jest treściami filozoficznymi, politycznymi i moralnymi, aluzjami i metaforami, paradoksami i ironią, prowadzi jednak na manowce tego, kto by próbował uściślić i ujednoznacznić jej ideową wymowę, wyłuskać jakiś jednorodny leitmotiv. Dlatego też niemal każdy może budować sobie z tych różnokolorowych klocków taki gmach, jaki mu odpowiada. Są wśród tych kloców zwyczajne efektowne świecidełka, ale są też i klocki z szlachetnego kruszcu. Sztuka jest oczywiście - jak cała twórczość autora "Wizyty starszej pani" - głęboko zanurzona we współczesności, mimo że ubrana jest w babiloński kostium z czasów króla Nabuchodonozora. Oczywiście nie dosłownie. Na scenie Teatru Dramatycznego, który wystąpił z polską premierą tej sztuki, król zjawia się we współczesnym garniturze (tyle że z imitacji lamy), bankier Enggibi nosi lśniący cylinder, kat (
Tytuł oryginalny
Anioł zstąpił do Babilonu
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne Nr 56