EN

1.02.1955 Wersja do druku

Refleksje po wyjściu z "Łaźni"

W CIĄGU PIĘCIU LAT swojego istnienia łódzki "Teatr Nowy" zyskał opinię sceny awangardowej, której zespół unika, starannie wydep­tanych ścieżek. Każda nowa premiera opinię tę potwierdza i rozpowszech­nia. Nie zamierzam tutaj ustosunkować się do przedstawienia ,,Łaźni" Maja­kowskiego z punktu widzenia recen­zenta teatralnego - w utworze tym i jego pierwszej polskiej inscenizacji widzę przede wszystkim wielkie wy­darzenie polityczno-kulturalne. Majakowski traktował teatr jako monumentalne widowisko "z udziałem wszystkich współczesnych możliwości technicznych", filmu i radia, przy czym w podbudowaniu akcji drama­tycznej większe niż dotychczas prawa przyznawał muzyce, dekoracjom, ko­stiumom, baletowi, pomysłowości for­malnej reżysera. Słabości, bezradności współczesnego teatru doszukiwał się w starych kanonach jedności miejsca i czasu, w statyczności, wystrzeganiu się ruchu, niechęci pokazywania w obrę­bie tego samego utworu rozmaitych p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Refleksje po wyjściu z "Łaźni"

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy Nr 27

Autor:

Aleksander Ziemny

Data:

01.02.1955

Realizacje repertuarowe