EN

25.02.2008 Wersja do druku

Tradycyjnie w każdym calu

"Eugeniusz Oniegin" w reż. Wiesława Ochmana w Teatrze Wielkim w Łodzi. Pisze Adam Czopek w Naszym Dzienniku.

Najnowsza inscenizacja tego najpopularniejszego z dzieł Czajkowskiego jest przedstawieniem bardzo mocno osadzonym w tradycji. Reżyser prowadzi całość w zgodzie z autorskimi didaskaliami, pozostając niestety, w nieco przyciasnym gorsecie operowej konwencji. Na szczęście nie przeszkodziło to w ukazaniu tego, co w "Onieginie" najistotniejsze - prawdziwych uczuć głównych bohaterów. Pełne sielskiego nastroju sceny pierwszego aktu utrzymane w jasnej tonacji są kontrapunktem dla zrealizowanej z rozmachem dynamicznej sceny balu u Ławrinów (muzealna scenografia tej sceny bardzo mi się nie podobała), gdzie czuć gęstniejącą z minuty na minutę atmosferę. Jej kulminacyjnym punktem jest moment, w którym Leński wyzywa Oniegina na pojedynek. Później surowa sceneria zimowego poranka, w której odbywa się pojedynek, jest kontrastem dla sceny balu w pałacu księcia Gremina. Właśnie tak realistyczne tło ma łódzka inscenizacja, w której opowiedziana jest historia lud

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tradycyjnie w każdym calu

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 47

Autor:

Adam Czopek

Data:

25.02.2008

Realizacje repertuarowe