EN

22.01.2008 Wersja do druku

Patriotyzm na klozecie

"Bitwa pod Grunwaldem" w reż. Marka Fiedora w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Paweł Sztarbowski w Newsweeku Polska.

"Bitwa pod Grunwaldem" w reżyserii Marka Fiedora to bolesne, choć momentami zbyt uproszczone studium polskiego patriotyzmu. Opowiadanie Tadeusza Borowskiego posłużyło reżyserowi do postawienia pytania o pojęcie tożsamości narodowej, budowanej na powierzchownych gestach i wyświechtanych symbolach. Miejscem akcji jest obóz dla dipisów, czyli więźniów uwolnionych w 1945 roku z kacetów. Znajdują się oni w trudnej sytuacji: za nimi wojna, zagłada, przed nimi niewiadoma ze względów politycznych przyszłość, a teraźniejszość zabójczo nudna. W groteskowej scenie akademii zorganizowanej ku pamięci zwycięstwa pod Grunwaldem dziewoja z blond warkoczem wyśpiewuje "Bogurodzicę", a dwóch mężczyzn odgrywa obronę ojczyzny, po czym jeden z nich siada na kiblu i wygłasza płomienne hasła o jedności narodowej. Zwieńczeniem wszystkiego ma być symboliczne spalenie kukły oficera SS. Największym mankamentem spektaklu jest słabe aktorstwo. Zadaniu postawionemu przez

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Patriotyzm na klozecie

Źródło:

Materiał nadesłany

Newsweek Polska nr 4/27.01

Autor:

Paweł Sztarbowski

Data:

22.01.2008

Realizacje repertuarowe