EN

1.06.1970 Wersja do druku

"Stara kobieta" i świat teatralny Różewicza

SZTUKA to bardzo do opowiedzenia trudna. Z relacji o przebiegu mikrowydarzeń w poszczególnych scenach niewiele wynika. W części pierwszej tytułowa bohaterka znajduje się w kawiarni. Jej partnerem jest kelner. Stara Kobieta dyryguje nim i z nim dyskutuje. Każe się karmić cukrem, zajmować sobą, każe sprowadzić specjalistów, dzięki którym mogłaby rodzić. Utopiona w kilku warstwach gar­deroby i obwieszona masą świecidełek, zachłanna i nienasycona tak w sposobie ubierania, jak jedzenia, wydaje się monstrualnym, tylko fizjologicznie bytującym organizmem. Trudno jednak zaprzeczyć Różewiczowi, że jej obsesja biologiczna, jej mania rozrodczości to zjawis­ko ludzkie... Skąd się bierze? Sięgnijmy do tekstu. STARA KOBIETA I co tam w tych waszych gazetach piszą? KELNER U Thant rzucił światu dramatyczne ostrzeżenie. STARA KOBIETA Jakież to ostrzeżenie rzucił ten wasz U Thant? KELNER (zza gazety) "jesteśmy dzisiaj świadkami wstępnego stadium trzeciej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Stara kobieta" i świat teatralny Różewicza

Źródło:

Materiał nadesłany

Radar Nr 6

Autor:

Elżbieta Wysińska

Data:

01.06.1970

Realizacje repertuarowe