EN

14.01.2008 Wersja do druku

Kraków. "Wesele" według Gezy Bodolaya

Wszyscy Polacy, a zwłaszcza krakowianie znają "Wesele" Stanisława Wyspiańskiego. Wszyscy chyba też znają historię ślubu i wesela w podkrakowskich Bronowicach poety Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną.

Wtedy to Stanisław Wyspiański, oczarowany muzyką, feerią barw i niezwykłością owego zdarzenia, sięgnął po pióro. Niewiele jednak brakowało, a sztuka ta nie powstałaby w ogóle. Na kilka bowiem dni przed uroczystością Stachu odmówił świadkowania na ceremonii. Na szczęście między artystami szybko zapanowała zgoda... "Wesele" niezwykle często gości na deskach teatrów - jest chyba najczęściej wystawianą polską sztuką! Prawie zawsze wydarzenie to przedstawiane jest z rodzimego, polskiego, punktu widzenia. Tym razem w Teatrze Słowackiego w najnowszej wersji dramatu nasze narodowe przywary pokaże Geza Bodolay, ceniony w świecie węgierski reżyser teatralny. W Polsce znany między innymi z realizacji spektaklu "Śmierć Dantona" Georga Büichnera, prezentowanego podczas XVII Festiwalu Teatralnego Kontakt w Toruniu w maju 2007 roku. Bodolay wystawił już "Wesele" kilka lat temu w Budapeszcie w Teatrze im. Józefa Katony (w tłumaczeniu Gyórgy Spiró). Trze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Okiem Węgra

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska nr 9/11.01.

Autor:

fren

Data:

14.01.2008

Realizacje repertuarowe