EN

12.01.2008 Wersja do druku

Białystok. Marszałek sypnął groszem na kulturę

Rok 2008: jest dużo więcej pieniędzy na kulturę, jest też więcej chętnych do ich wzięcia. Marszałek rozdał właśnie prawie 700 tys. zł.

To grubo ponad 200 tys. zł więcej niż w ub. r. W urzędzie marszałkowskim rozstrzygnięto właśnie konkursy ofert na zadania z zakresu kultury. Startowały w nich teatry, stowarzyszenia, fundacje, ośrodki kultury z całego Podlasia. Złożyły 207 wniosków (w ub.r. - 150), pieniądze z budżetu województwa otrzyma 85 (poprzednio - 50). Ta ilość to dobra wiadomość, oznacza bowiem, że placówki nauczyły się, iż by dostać dotację, trzeba się o nią postarać. - A więc wymyślić fajną imprezę, a potem porządnie napisać wniosek. Nie wystarczy tylko być i czekać na pieniądze - mówi Edyta Jurkiewicz z referatu kultury UM. Coraz więcej wnioskujących to coraz więcej rywali do marszałkowskiej kasy. A konkurencja działa mobilizująco. Co ważne, do walki o dotację z placówkami o ugruntowanej pozycji staje coraz więcej nieznanych organizacji, które aż się palą, by coś zrobić. I ich oferty są coraz częściej dostrzegane. Wśród beneficjentów są tacy,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Marszałek sypnął groszem na kulturę

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok nr 10

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

12.01.2008

Wątki tematyczne