EN

11.01.2008 Wersja do druku

Łódź. Dlaczego marszałek odwołuje dyrektora opery?

Znów głośno o Teatrze Wielkim w Łodzi. Jak pisaliśmy wczoraj, o odwołaniu jego dyrektora naczelnego - Wojciecha Skupieńskiego - zdecydował marszałek województwa Włodzimierz Fisiak. Zarząd województwa, w wyniku kontroli przeprowadzonej w teatrze, zarzucił Skupieńskiemu m.in. niegospodarność i niewłaściwe nagradzanie premiami pracowników.

Najgorsza ta niegospodarność, bo poprzednik Skupieńskiego w Teatrze Wielkim - Marcin Krzyżanowski - nie dość, że przesiedział ponad pół roku w areszcie, to jeszcze został skazany prawomocnym wyrokiem sądu na kilka lat więzienia za wyprowadzenie pieniędzy z teatru (tak się to fachowo określa). Aktualnie wyrok jest zawieszony, a Krzyżanowski spłaca teatrowi swój dług finansowy. A z kolejnych ujawnionych niegospodarności rozliczać będzie go kolejny proces. Tymczasem, jak udało się nam dowiedzieć, kontrolerzy teatru nie powiadomili prokuratury o popełnieniu przez Skupieńskiego przestępstwa, stąd do zarzutu niegospodarności ujętego w protokole pokontrolnym poważnie odnosić się chyba nie wypada. Zresztą sami urzędnicy nie są w stanie podać żadnych konkretów. Okazuje się, że dyrektorowi Teatru Wielkiego nie postawiono nawet zarzutów, a jedynie zastrzeżenia. - W kwestiach ekonomicznych zastrzeżenia wzbudza przede wszystkim zasadność decy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dlaczego Fisiak obcina głowę Skupieńskiemu?

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Łódzki nr 9

Autor:

Michał Lenarciński

Data:

11.01.2008

Wątki tematyczne