EN

17.12.2007 Wersja do druku

Białystok. Opera nie za trzy grosze

Ponad 200 milionów zł będzie nas w sumie kosztować budowa gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej! Jeszcze rok temu kwota ta była dwa razy niższa! Gdy zaś zacznie funkcjonować, szacuje się, że corocznie trzeba ją będzie dotować 15 milionami złotych!

Dziś wiadomo, że na dokończenie budowy brakuje 115 mln zł. Czy taką kwotę przyzna nam ministerstwo? - Koszty rzeczywiście wzrosły, ale to efekt sytuacji na rynku budowlanym. Przyznaję jednak, że sytuacja jest taka, że gdybyśmy nie dostali dotacji z ministerstwa, musielibyśmy zamknąć plac budowy - powiedział nam Marcin Szczudło, asystent marszałka województwa. Chyba się ostanie W piątek marszałek Dariusz Piontkowski rozmawiał o operze z ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim. - Minister zamierza ograniczyć listę inwestycji kulturalnych, na szczęście dla nas nasza się chyba ostanie - powiedział marszałek po spotkaniu. - Co prawda, ostatecznej decyzji nie ma, ale pan minister w obecności kilku osób stwierdził, że jest za tym, by białostocka inwestycja otrzymała dotację. Chodzi o pieniądze unijne, dzielone w ramach programu Infrastruktura i Środowisko. Pochodzące z niego 115 mln zł mają umożliwić zakończenie budowy opery i wykończenie wn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Opera nie za trzy grosze

Źródło:

Materiał nadesłany

www.wspolczesna.pl

Autor:

Anna Mierzyńska

Data:

17.12.2007

Wątki tematyczne