EN

7.12.2007 Wersja do druku

Wszystkie jesteśmy poranione

W warszawskim Laboratorium Dramatu trwają próby "Gardenii" Elżbiety Chowaniec. O przedstawieniu rozmawiają aktorki: AGNIESZKA WARCHULSKA, DOROTA LANDOWSKA, PAULA KINASZEWSKA I MARTYNA PESZKO.

Agnieszka Warchulska: Bohaterkami "Gardenii" są cztery kobiety: wnuczka, córka, babka i prababka. Jest jeszcze "ktoś". Tym "kimś" jest alkohol. Alkoholizm kobiet jest tematem tabu, a trzeba o nim mówić. Obalić ten mit. W istocie to nie jest sztuka wyłącznie o uzależnieniu i chorobie Raczej o traumach prze no szo-nych z pokolenia na pokolenie. Jak sztafeta. Czyli o tym, jak skopane dzieciństwo jednej kobiety powoduje, że ona wychowuje swoje dziecko, kolejną kobietę, która wchodzi w życie okaleczona, nie umie być z nikim blisko; niszczy siebie i niszczy innych. Bo nikt jej nie nauczył, jak żyć, tak jak nikt nie nauczył jej matki. Mimo że się kochają, nie potrafią tego wyrazić. Wszystkie bohaterki są niemal równolat-kami - to wyzwania Bo gdyby były zróżnicowane wiekowo, biologia wnosiłaby oczywiste znaczenia. Nie chroni nas charakteryzacja, kostium - musimy więc skupić się na tym, co psychologicznie, w sferze emocji dzieje się między nimi. Dorota Land

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wszystkie jesteśmy poranione

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik nr 286 - Kultura

Autor:

Notowała Maja Ruszpel

Data:

07.12.2007