EN

6.12.2007 Wersja do druku

Płock. Gombrowicz na otwarcie nowego teatru

- Albo puszczę pawia, albo zrobię rzecz średnią, albo genialną. Nie ma innego wyjścia. Wyreżyseruję "Operetkę" Gombrowicza. Pchniemy ją w dzisiejsze czasy - zdradza (wreszcie!) plany na otwarcie teatru dyrektor sceny Marek Mokrowiecki [na zdjęciu].

Na jego deklarację czekaliśmy od miesięcy. Im bliżej było końca remontu, tym z większą niecierpliwością dopytywaliśmy o tytuł pierwszej premiery na nowej scenie i nazwisko reżysera. Dyrektor Mokrowiecki milczał jak zaklęty. Aż do teraz. - Przez pół roku biłem się z myślami, wreszcie przeżegnałem i sam wziąłem się do premiery - przyznaje Mokrowiecki. Gombrowicz na budowie W teatrze wciąż trwają ostatnie prace wykończeniowe i odbiory. Mają zakończyć się w grudniu. Pierwsza premiera - w okolicach 20 stycznia. To ostatnia data, ale przypomnijmy, że tych dat trochę już było. - Ile we mnie jest z budowlańca, a ile z reżysera? Wciąż w 90 proc. jestem budowlańcem. I wciąż mi się śni budowa - śmieje się dyrektor Mokrowiecki. - Gombrowicz to dla mnie błogi odpoczynek, odskocznia. Cieszę się, że ją mam. Idąc na próbę, wchodzę w zupełnie inny świat - dodaje. W szeregach zespołu wywołał lekki popłoch muzycznym przesłuchaniem

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr wyłania się z chaosu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Płock nr 285

Autor:

Agnieszka Woźniak

Data:

06.12.2007

Wątki tematyczne