EN

3.12.2007 Wersja do druku

Kalejdoskopowy Kopciuszek

"Kopciuszek" w reż. Jerzego Jana Połońskiego w Teatrze im. Andersena w lublinie. Pisze Andrzej Molik w Kurierze Lubelskim.

Rockoperowy "Kopciuszek" Doroty Stępień z muzyką Michała Mikiego Kowalczyka pokazany wczoraj premierowo w Teatrze im. H.Ch. Andersena jest efektowny do bólu. Sceny mienią się jak w kalejdoskopie. Reżyser Jerzy Jan Połoński nadał widowisku ogromne tempo. Choreograf Jarosław Staniek dołożył do tego ręki, wyciskając z aktorów ostatnie poty we wręcz niekiedy zwariowanych układach - powiedzmy - okołotanecznych. Elżbieta Terlikowska ubrała wykonawców w tak odlotowe kostiumy, że rewia z Moulin Rouge by się ich nie powstydziła, a zapatrzeni w nie widzowie w Andersenie nie zauważają nawet, że cała pierwsza część przedstawienia pozbawiona jest dekoracji. Muzyka jest równie kalejdoskopowa jak całość - klasyka ściga się z rapem, rock goni reggae, polka konkuruje z recytatywami. Chciałoby się jeszcze rzec, że piosenki nie schodzą aktorom z ust, gdyby nie to, że brzmią z playbacku. Wymagającemu odbiorcy długo trudno się z tym pogodzić i duma,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kalejdoskopowy Kopciuszek

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Lubelski nr 282

Autor:

Andrzej Molik

Data:

03.12.2007

Realizacje repertuarowe