EN

17.10.2007 Wersja do druku

Historia pewnej budowy w trzech aktach bez finału

Występują: Waldemar Dąbrowski, były minister kultury; Bogusław Nowak, były i obecny dyrektor Opery Krakowskiej; Piotr Rozkrut, były dyrektor Opery Krakowskiej; Marek Nawara, marszałek Małopolski; Janusz Sepioł, były marszałek Małopolski; Romuald Loegler, architekt; Jacek Bożek, kierownik kontraktu Hochtief Polska; Krzysztof Markiel, dyrektor Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Marszałkowskiego; Konrad Kucz-Kuczyński, architekt, przewodniczący konkursowego jury;balet robotników budowlanych oraz dwa chóry komentujące - a pisze ją Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz w Dzienniku Polskim.

Uwertura CHÓR I: Opowieść zaczyna się 13 października 1954 r. Wtedy w sali Domu Żołnierza spektaklem "Rigoletto" Verdiego zainaugurowała działalność Opera Krakowska. Nikt wówczas nie sądził, że instytucji tej przyjdzie przez ponad pół wieku działać bez własnej siedziby. Choć o budowie opery mówiło się zawsze, dopiero w latach 70. powstał projekt teatru muzycznego przy rondzie Grunwaldzkim. CHÓR II: Nie było pieniędzy, ale były chęci. CHÓR I: Pod koniec lat 80. temat znowu stał się aktualny. Powstała Fundacja Budowy Opery Krakowskiej założona przez Ewę Michnik, Wiesława Ochmana i Krzysztofa Pendereckiego. Odżyły nadzieje. CHÓR II: I znowu wielkie nic. Zapomniano o marzeniach i powrócono do codzienności: wystawiania spektakli operowych dwa dni w tygodniu na scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego oraz do codziennych prezentacji operetek w sali przy ul. Lubicz. CHÓR I: Pomysł budowy ponownie pojawił się w roku 2002, za sprawą Bogusława

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Historia pewnej budowy w trzech aktach bez finału

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 239/12.10.07 (dodatek)

Autor:

Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz

Data:

17.10.2007

Wątki tematyczne