EN

16.10.2007 Wersja do druku

Jan Peszek: Głosuję, więc jestem

Gdybym nie głosował, zadałbym sobie pytanie: kim jestem? Z kim jestem? W czym i gdzie jestem? Jaki jestem? Więc po co jestem? Moja odpowiedź byłaby prosta: mnie nie ma - mówi Jan Peszek w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Nie zajmuję się polityką, ten teatr zawsze mało mnie interesował. Ale interesuje mnie kraj, w którym ja żyję, żyją moi bliscy, dzieci i wnuki. Pracuję dla siebie, ale i dla kraju. Głosuję dla siebie, ale i dla kraju. Jeśli myślisz, że Twój głos niewiele zmieni - mylisz się. Kocham ten kraj ze wszystkimi jego wspaniałościami i potwornościami. Nie śpię. Jestem człowiekiem czynu. Działam, więc głosuję. Głosuję, więc jestem.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jan Peszek: Głosuję, więc jestem

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 242

Autor:

Jan Peszek

Data:

16.10.2007

Wątki tematyczne