Rozmowa z kierownikiem muzycznym przygotowywanego w radomskim Teatrze Powszechnym musicalu "Fame " Maciejem {#os#5983}Pawłowskim{/#} RENATA METZGER: Ile osób kryje się w kanale pod sceną, bo widownia tylko ich słyszy i może się co najwyżej domyślać, że jest ich 10,20. MACIEJ PAWŁOWSKI: Jest pięcioosobowy zespół wokalny i orkiestra złożona z 12 muzyków. A orkiestra jest naprawdę świetna. Są to muzycy jazzowi, którzy mają znakomite brzmienie, siłę i młodość. To sama śmietanka, którą starannie zebrałem z całej Polski. I co, tacy wspaniali, a jak usłyszeli o "Fame", to rzucili wszystko i przybiegli do Radomia. Dla muzyka ważny jest przecież bezpośredni kontakt z publicznością, a w musicalu zamknięci są w kanale. - Ja z tymi muzykami grałem już od dawna. Pokazywaliśmy się na różnych jazzowych imprezach, koncertach. A muzyka w "Famę" jest bardzo trudna i z byle kim nie byłbym w stanie jej zagrać. Zaaranżowałem ją spec
Tytuł oryginalny
Bez kompleksów
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Lokalna Nr 237