EN

13.06.2000 Wersja do druku

W poszukiwaniu Idioty

Stylistyka spektakli Grzegorza {#os#13932}Jarzyny{/#} opatrzyła się na tyle, że najnowsza premiera - "Książę Myszkin" w Teatrze Rozmaitości - nikogo nie zaskoczy. Pod względem podejścia do literackiego tworzywa, zastosowanych efektów, podziału na osobne sceny-obrazy spektakl nie różni się od "Magnetyzmu serca", "Bzika tropi­kalnego" czy "Niezidentyfikowanych szczątków ludzkich". Przedstawienia firmowane przez Grzegorza Jarzynę przypominają współczesny film. To, co dzieje się pomiędzy aktorami, nie jest najważ­niejszym komponentem spektaklu. Więcej znaczy cały arsenał czysto technicznych środków, maszyneria sceny. Obraz jest przetwarzany przez jaskrawe, koloro­we światło, ruchome elementy scenografii, mocne akcenty mu­zyczne. Problem polega na tym, żeby to, co najbar­dziej interesujące na scenie działo się za­wsze między aktorami. A wydaje się, zwłaszcza w przypadku "Księcia Myszkina", że ten ele­ment u Jarzyny pracuje najgorzej i wina

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

W poszukiwaniu Idioty

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy Nr 137

Autor:

Jakub Janiszewski

Data:

13.06.2000

Realizacje repertuarowe