EN

5.10.2007 Wersja do druku

Wesele na 100-lecie teatru w Katowicach

- Reżyser sugerował mi, żebym przyjął sobie za wzór jakiegoś rzetelnego redaktora. Niezależnego, czyli niezwiązanego z żadną partią czy opcją polityczną. Nie będę zdradzał, kogo sobie upatrzyłem, bo to powinno być widoczne na scenie - mówi GRZEGORZ PRZYBYŁ, Dziennikarz w "Weselu" w Teatrze Śląskim w Katowicach. O swoich rolach mówią też inni aktorzy.

Aktorzy grający główne role mówią o kreowanych przez siebie postaciach i współczesnym odczytaniu dramatu Stanisława Wyspiańskiego: Dorota Chaniecka [na zdjęciu z Marcinem Szaforzem] Panna Młoda - Jadwiga Mikołajczykówna, córka Ojca (Jacka), siostra Gospodyni (Anny), Marysi, Jaśka i Kuby. Zajmowała się ogrodnictwem. Po śmierci męża (Lucjana Rydla) zobaczyła "Wesele" i zdziwiła się, że "pisarz przydał jej tyle werwy i rezolutności". - Zarówno tekst Wyspiańskiego, jak i moja postać są ponadczasowe. Gram Pannę Młodą jako osobę czystą i niewinną, choć nie tak naiwną, jak w znanych mi inscenizacjach, które zazwyczaj nie odbiegały od sztampowych przeniesień na scenę lektury szkolnej. Niezmiernie pomogła mi wskazówka reżysera, który powiedział: "Ty jako Panna Młoda wcale nie jesteś naiwna, tylko taka mleczna". Piękne stwierdzenie, niesłychanie uruchamiające wyobraźnię. Młoda wiejska dziewczyna dopiero wchodzi w świat i małżeńs

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wesele na 100-lecie teatru w Katowicach

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 233