EN

3.10.2007 Wersja do druku

Krótka, bezpretensjonalna lekcja, ale z dłużyznami

"Spowiedź w drewnie" w reż. Waldemara Wilhelma w Teatrze Logos w Łodzi. Pisze Michał Lenarciński w Dzienniku Łódzkim.

Za miesiąc łódzki Teatr Logos obchodzić będzie 20-lecie działalności. To oryginalny teatr: pracują w nim amatorzy obok profesjonalistów, grane są przedstawienia teatru ruchu, dramaty i spektakle lżejsze. Na afisz weszła właśnie przypowieść Jana Wilkowskiego "Spowiedź w drewnie". Wyreżyserował ją Waldemar Wilhelm, od lat profesjonalista. Na scenie oglądamy ośmiu aktorów, w tym trzech zawodowych: Mirosława Henke, Marka Kasprzyka i Łukasza Bzurę. Henke gra rzeźbiarza, którego tuż przed śmiercią święci - ci sami, których sam wyrzeźbił - usiłują sądzić za sztukę. Ale jak sądzić artystę? Za talent lub jego brak? Za posłuszeństwo lub nie? Świątkarz spowiada się, a niedorzeźbiony Chrystus broni go przed oburzonymi świątkami świętymi, którym a to wyrzeźbienie ręki się nie podoba, a to nogi, a to głowa nie taka. A już najgorsze, że figurę Marii Magdaleny poświęcił, żeby w porywie natchnienia postać ladacznicy miejscowej wyrze�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Krótka, bezpretensjonalna lekcja, ale z dłużyznami

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Łódzki nr 231

Autor:

Michał Lenarciński

Data:

03.10.2007

Realizacje repertuarowe