EN

28.10.2000 Wersja do druku

Książę Myszkin

W ubiegłym tygodniu uczestniczyłem w Warszawie w dwudniowej konferencji naukowej poświęconej zagadnieniu: jak leczyć i nie szkodzić. Trafił mi się wolny wieczór. Postanowiłem wykorzystać go na wizytę w którymś ze stołecznych teatrów. Wybór padł na Rozmaitości i spektakl pt. "Książę Myszkin" wg Dostojewskiego, w adaptacji i reżyserii Mikołaja Warianowa (jeden z pseudonimów Grzegorza {#os#13932}Jarzyny{/#}). Po raz ostatni w Rozmaitościach byłem już dość dawno temu, bodajże na "Stara kobieta wysiaduje". W rezultacie trochę pobłądziłem i do teatru dotarłem kilka minut po rozpoczęciu spektaklu. Na drzwiach wisiała karteczka, iż spóźnieni widzowie zostaną wpuszczeni w antrakcie. Powieść Dostojewskiego po raz ostatni czytałem przed kilkunastu laty. Oczekiwanie skracałem więc sobie odgrzebywaniem w pamięci losów księcia Myszkina. Wraca on do Petersburga po kilkuletnim leczeniu psychiatrycznym w Szwajcarii. Nie został wyleczony, ale osiągn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Książę Myszkin

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta w Katowicach Nr 253

Autor:

Krzysztof Czuma

Data:

28.10.2000

Realizacje repertuarowe