EN

1.02.1990 Wersja do druku

Samotność człowieka myślącego

"Gdyby - słyszę w kuluarach Ateneum - Krzysztofowi {#os#694}Zaleskiemu{/#} udało się doprowadzić do premiery "Małej apokalipsy" dwa lata temu, byłaby sensacja, ale by dołożyli, aż żal. Dziś już uszło z niej powietrze, nie taka ostra politycznie, nie tak prowo­kacyjna, jak głosił mit." Istotnie, powieść Tadeusza Konwickiego stała się pierwszą po­zycją literacką drugiego obiegu i - jak kolejny numer "Zapi­su" - obrosła legendą. Nie tylko dlatego, że wcześniej została od­rzucona przez wydawnictwo Czy­telnik, w którym pisarz druko­wał większość swoich utworów. Także drukarze zaangażowani w produkcję politycznej bibuły nie chcieli się narażać dla książki, "która nie zagrzewała do boju". Tym bardziej że oprócz wyraźnie antyradzieckiego ostrza, któ­re stało się głównym powodem zakazu oficjalnej publikacji, za­wierała także atak na metody wymuszania politycznego oporu i solidarnościi w środowiskach opozycyjnych. Gdy planowano

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Samotność człowieka myślącego

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Nr 2

Autor:

Elżbieta Baniewicz

Data:

01.02.1990

Realizacje repertuarowe