EN

5.04.1985 Wersja do druku

Demony miałkości

"Miełkij" znaczy nie tylko "mały" i "dro­bny". Wiele słowników tłumaczy to często używane w ję­zyku potocznym sło­wo jako przeciwstawienie słowa "głubokij" - czyli "płytki". Ze­spolenie tych dwóch znaczeń, z których pierwsze charakteryzuje zewnętrznie, drugie zaś sięga do cech osobowości, akcentować bę­dzie "nijakość", "przeciętność" prezentowanego człowieka. Po­wiada się wtedy, powtarzając rosyjskie brzmienie pierwowzoru: "to miałki osobnik". W demonologii diabłów wiele. Od Lucyfera do Boruty, od Mefistofelesa do Asmodeusza i Prze­chery. W zależności od szeroko­ści geograficznej, stosunków spo­łecznych i inwencji twórczej. "Bies", często pojawiający się w literaturze rosyjskiej, nie jest ani "szatanem", ani "diabłem". Z pierwszego zapożyczając siłę, z drugiego "swojskość" akcento­wać będzie kłopotliwe z nim współżycie na co dzień. Nie opuszcza bowiem człowieka, czę­sto mu towarzyszy, a w najmniej "dobrych" po prostu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Demony miałkości

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski Nr 81

Autor:

Krzysztof Miklaszewski

Data:

05.04.1985

Realizacje repertuarowe