EN

13.09.2007 Wersja do druku

Rodzinna Ząbkowska - w deszczu

Pomimo niesprzyjającej, deszczowej pogody tegoroczny festiwal ulic Ząbkowskiej i Brzeskiej był bardzo udany. Artyści zrealizowali zaplanowany, bogaty program, a publiczność dopisała - pisze Beata Bielińska w portalu wirtu@lna stolica.

Malarstwo sztalugowe i graffiti, koncerty dla dzieci i dla dorosłych, parady uliczne i spektakle, to wszystko, chociaż w deszczu, przyciągnęło mieszkańców nie tylko Pragi Północ. Relacje z imprezy przekazał na swojej antenie Telewizyjny Kurier Warszawski. Na murze przy ul. Brzeskiej 16 świeci świeżymi kolorami nowiutkie, wspólnie malowane graffiti, powstał też obraz sztalugowy, a właściwie panorama, do malowania którego zapraszali Jerzy Lassota i Miron. Tłumy przyciągnęły prezentacje teatrów Remus [na zdjęciu] - w podwórku kamienicy przy Brzeskiej 17 oraz Scena Lubelska z Pragi Południe w Koneserze. Wielu chętnych miały warsztaty plastyczne Grupy Nowolipie, która zamierza się przenieść na Pragę zza Wisły. Można wiec powiedzieć, że dzielnica promieniuje kulturą na całą Warszawę, a ambicją organizatorów jest by festiwal ulicy Ząbkowskiej i Brzeskiej był znany w całej Polsce. Zamierzają stworzyć markę porównywalną do gdańskiego Jarm

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rodzinna Ząbkowska - w deszczu

Źródło:

Materiał nadesłany

http://um.warszawa.pl/12.09

Autor:

Beata Bielińska, opr. M.Ł.

Data:

13.09.2007