EN

4.09.2007 Wersja do druku

Zdarzenia. Dzień trzeci

Zdarzenia doczekały się też pokazu symboliczno-wizualnego - o VIII Międzynarodowym Festiwalu Działań Teatralnych i Plastycznych Zdarzenia pisze Łukasz Rudziński z Nowej Siły Krytycznej.

Ostatni dzień tczewskiego festiwalu otworzył spektakl "John Sinclair". Czesi z praskiej Akademii Sztuki dokonali w nim prawdziwego spustoszenia wyobrażeń o tradycyjnym teatrze. Ich przedstawienie jest afabularne, pozbawione wątku przewodniego. Historia bohaterów przedstawienia, Johna Sinclaira i jego drużyny, to zlepek komiksu i kryminałów napisanych na podstawie losów dyrektora Tajnych Służb Wywiadowczych Jej Królewskiej Mości - tytułowego Johna. Całość przypomina grę komputerową, bo też wykonawcy sięgają tam, gdzie podąża wyobraźnia współczesnego gimnazjalisty - przygodowa gra komputerowa (wędrówka do labiryntu) z hip-hopowymi rytmami i beatboxowym akompaniamentem do przygód bohaterów. Młodzi Czesi postanowili stworzyć show. I to, trzeba przyznać, im się udało. Szkoda, że kosztem teatru. Bohaterowie "Johna Sinclaira" są dwuwymiarowi - każdy ma swój odpowiednik w formie lalki ze sklepu z zabawkami dla dzieci. Figurka "przejmuje" część rol

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

04.09.2007

Wątki tematyczne

Festiwale