Michał {#os#43013}Walczak{/#} - nowy talent w polskim dramacie. Ma 24 lata i wygląd bywalca klubowych imprez. Nosi się niedbale, w barze zamawia piwo, nie używa skomplikowanych terminów. Można go spotkać w kinie i w nocnym autobusie. Nie porwał go wyścig szczurów. A mogło być inaczej. Kiedy pod koniec lat 90. Michał Walczak przyjechał do Warszawy z Sanoka, jego celem były studia ekonomiczne w Szkole Głównej Handlowej i kariera co najmniej prezesa banku, jeśli nie ministra finansów. Dzisiaj byłby początkującym maklerem giełdowym. Ale student SGH Walczak wcześnie odkrył, że bardziej od problemów rynku finansowego interesuje go kino i teatr. Po dwóch latach ekonomii złożył papiery na reżyserię w Akademii Teatralnej. Nie dostał się, ale przyjęto go na wydział wiedzy o teatrze. Przez rok książki o Bogusławskim i Schillerze czytał na zmianę z podręcznikami ekonomii, aż w końcu przy drugim podejściu zdał na wymarzoną reżys
Tytuł oryginalny
Lęki niedojrzałych
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza Nr 293