Na pierwszy spektakl scena przy Mokotowskiej zaprasza widzów w piątek. A wkrótce rozpoczną się próby do nowej premiery Współczesnego - "Procesu" Franza Kafki.
- Granie w sierpniu to dobry i sprawdzony już przez nas pomysł - mówi "Rz" dyrektor Teatru Współczesnego Maciej Englert - Nikt przecież nie spędza dwóch miesięcy na urlopie. Zauważyliśmy, że właśnie w sierpniu jest wielu widzów, którzy mają czas i ochotę nadrobić teatralne zaległości. W sierpniu na Dużej Scenie zobaczyć będzie można "Teremina" Petra Zelenki w inscenizacji Artura Tyszkiewicza. Inspiracją tej tragikomedii była biografia rosyjskiego fizyka i wynalazcy, który przybył do USA, by promować bezdotykowy instrument muzyczny, zwany tereminvoksem. Wkrótce okazuje się jednak, że sowieccy mocodawcy powierzyli mu ważniejsze zadania, a komedia zamienia się w dramatyczną opowieść o człowieku uwikłanym w historię, który nie ma żadnego wpływu na swoje życie. W sierpniowym repertuarze są też dwie sztuki wystawione przez Macieja Englerta - "Udając ofiarę" Braci Presniakow [na zdjęciu scena z przedstawienia] i "Napis" Géralda Sibleyra