EN

20.07.2007 Wersja do druku

Kraków. Druga wojna o Boya?

Dyrekcja Bagateli zamierza usunąć z holu pomnik patrona teatru. Pomysł już rozpala wielkie emocje.

Oficjalnym powodem przenosin pomnika Tadeusza Boya-Żeleńskiego z foyer na pólpiętro Teatru Bagatela jest powiększenie przestrzeni w holu i wyeliminowanie zagrożeń dla konstrukcji budynku, jakie może stwarzać kilkutonowa rzeźba. Już jednak pojawiły się spekulacje, że sprawa może mieć drugie dno. A przenosiny pomnika Boya wiążą się z dyplomatycznym, usunięciem go w cień, bo osoba Żeleńskiego - poety, satyryka, lekarza - wciąż budzi kontrowersje w konserwatywnym Krakowie. Kilka lat temu usunięcia jego pomnika z Plant bezskutecznie domagali się radni Ligi Polskich Rodzin. Czy teraz czeka nas druga wojna o Boya? - Nie interesuje mnie, że Boy w czasie drugiej wojny światowej był kolaborantem - mówi Henryk Jacek Schoen, dyrektor Teatru Bagatela. -Ważne jest to, że jako artysta, lekarz wiele zrobił dla Krakowa. Dyrektor zapewnia, że przenosiny pomnika związane są wyłącznie z problemami technicznymi. Pomysł nie podoba się jednak autorowi rzeźby, And

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Druga wojna o Boya?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska nr 167/19.07.07

Autor:

Joanna Miciak

Data:

20.07.2007