EN

17.02.1994 Wersja do druku

Być albo nie być robakiem

"Przemiana", opowiadanie z 1912 r., opublikowane cztery lata później, jest najbardziej znanym krótkim utworem Franza {#au#590}Kafki{/#} oraz prawdziwą perłą nie tylko niemieckojęzycznej, ale i światowej nowelistyki. Adaptacja arcydzieł literac­kich na język sceny czy filmu zawsze wią­że się z dużym artystycznym ryzykiem. Zbigniew {#os#5967}Brzoza{/#}, reżyser, a także współadaptator "Przemiany" w Teatrze Dramatycznym stworzył widowisko wła­sne, swoiste, o niezwykłej scenicznej uro­dzie i dramatycznej intensywności. Zaczyna się jak w starym kinie: na ekran rzutowane są napisy czołowe, oraz wprowadzające w jądro problemu pierw­sze zdanie utworu: "Gdy Gregor Samsa obudził się pewnego rana z niespokoj­nych snów, stwierdził, że zmienił się w łóżku w potwornego robaka". Ekran jest jednocześnie czwartą ścianą pokoju głównego bohatera, który widać w chwi­lę potem, po rozjaśnieniu świateł. Gregor Samsa, w przejmującej - i niemal akro­b

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 40

Autor:

Janusz R. Kowalczyk

Data:

17.02.1994

Realizacje repertuarowe