EN

28.06.2007 Wersja do druku

Malta. Dzień trzeci

Dziwny był ten trzeci dzień. Po upałach, ulewnych deszczach i burzach, przyszedł czas na wichury. Pogoda, swą zmienną naturą, wyraźnie dostosowuje się do charakteru festiwalu, więc jest osobliwie i podczas występów, i pomiędzy nimi. O XVII Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Malta pisze Łukasz Rudziński z Nowej Siły Krytycznej.

Teatralny maraton ponownie rozpocząłem od spektaklu konkursowego Nowych Sytuacji - tym razem zaprezentowała się gdańska grupa Good Girl Killer z projektem autorskim o tym samym tytule. Artyści mówili i śpiewali o tym, że chcą wyzwolić własne ciała z powtarzalności ruchów. Musieli o tym mówić, bo większość ich występu, czyli bardzo szeroko rozumiany taniec ruchu, był zupełnie nieczytelny. Jedna dziewczyna wykonuje dziwne gesty, inna snuje się powoli po Sali Kameralnej Zamku jak zombie, a ich partnerzy chodzą po sali i rozlepiają plakaty, albo krzątają się przy gitarach elektrycznych. Na widowni konsternacja. A Good Girl Killer chce po prostu poprzez własny system ruchów i gestów wypowiedzieć się "na temat". Bo globalizacja jest be, tak samo jak media, które sterują naszym życiem, zawłaszczając je dla własnych potrzeb, co artyści obrazują prowadzeniem siebie nawzajem jak kukiełki z teatru lalkowego. By znaleźć swój sposób wyrazu, należy zer

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

28.06.2007

Wątki tematyczne

Festiwale