EN

28.06.2007 Wersja do druku

Nie taka Suka straszna

Żyjemy w wolnym i demokratycznym państwie, gdzie obowiązuje wolność słowa, gdzie każdy ma prawo do wyrażania własnych poglądów nie narzucając ich innym siłą. Tymczasem... - pisze Aneta Dolega w Kurierze Szczecińskim.

W zeszłym tygodniu w klubie Alter Ego jedno ze swoich przedstawień pokazywała Suka Off. To grupa znana ze swojego radykalnego podejścia do teatralnego rzemiosła, poruszająca w swoich projektach tematy tabu, rzeczy związane z mroczną stroną człowieka, komentująca rzeczywistość przy pomocy terapii szokowej. W Szczecinie zaprezentowali jedną z ostatnich produkcji zatytułowaną "Pain Box". Ten oparty o stylistyką japońskiego kina grozy performance jeszcze przed swoją premierą wywołał sporo zamieszania wśród... urzędników Urzędu Morskiego (od niedawna kierowanego przez działaczy LPR-u). Dyrektor administracyjny budynku UM Grzegorz Jasiński postanowił zabawić się w cenzora oraz krytyka sztuki i wystosował Ust do właścicieli Alter Ego (klub wynajmuje od UM pomieszczenia), w którym to zagroził, ze jeśli dojdzie do przedstawienia, urząd wypowie klubowi umowę najmu. Pan dyrektor doszukał się w twórczości Suki Off propagandy przemocy i pornografii, choć

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie taka Suka straszna

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 123/27.06

Autor:

Aneta Dolega

Data:

28.06.2007

Teatry