EN

15.12.1993 Wersja do druku

Życiorysy z szafy

Teatr Mały, pod niespodzie­wanie ukróconą dyrekcją Hen­ryka {#os#1678}Baranowskiego{/#}, zdecy­dował się na gest wobec Artysty. Miast zapraszać na teatralny bulwar w podziemiach Pasażu Śródmiejskiego i DT Junior, Ba­ranowski (odwołany w dniu pre­miery "ze skutkiem natych­miastowym") dopuścił się wysta­wienia "niewiadomoczego". W środku "Cricolandu" pozwolił wybudować przyczółek sztuki, nieobecny, nierzeczywisty świat mitu, magii i pamięci. Zaprosił Jerzego {#os#10279}Kalinę{/#} z jego nową pró­bą teatru. Czysta prowokacja, czyż nie tak? W ten oto sposób znaleźliśmy się w kręgu konty­nuacji - Kalina szokował od zawsze. Jeszcze w latach 70. wydobywał postaci spod płyt chodnikowych na Świętokrzy­skiej, potem budował prze­strzenie sakralne, a w teatrze zamknął dramat pokolenia w autorskim przedstawieniu {#re#20509}"Pielgrzymi i tułacze"{/#}, które objechało pół świata jako nie­powtarzalna kreacja wspo­mnienia PRL-u. Druga próba

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Nasze Codzienne nr 228

Autor:

Krystyna Gucewicz

Data:

15.12.1993

Realizacje repertuarowe