EN

24.02.2006 Wersja do druku

Uderz w silniejszego!

Po czystych estetach zazwyczaj przychodzą "wkurwieni" i Klata jest wkurwiony. Twierdzę jednak, że Klata znajduje się jeszcze w przedsionku nowego paradygmatu w polskim teatrze, którego może być koryfeuszem. Że ma dopiero pomysł na pomysł. Oraz ogromne umiejętności. W tym gigantyczny talent komiczny oraz słuch absolutny na język publiczny i prywatny, oficjalny i potoczny, prawdziwy i podrobiony - pisze Sławomir Sierakowski w Notatniku Teatralnym.

Szpotański, pisząc o Irzykowskim, zauważa, że - tak jak dla Benedetta Crocego - punktem wyjścia dla jego krytyki literackiej i teatralnej jest stara herderowsko-hamannowska teza, iż poezja jest pierwotnym językiem i wyrazem człowieka. Gdy jednak dla Crocego akcent pada na ekspresję, Irzykowski kładzie go na poznanie. W poezji ludów pierwotnych wiele jest spontaniczności, bezpośredniości, ale poza uczuciami jest w niej także skondensowana wiedza o świecie. W dawnych pieśniach zawarte są wskazówki, jak uprawiać rolę, żeglując orientować się według gwiazd, jak polować. I choć z czasem rolę tę przejmuje nauka, kodyfikując i poddając wiedzę jednoznacznemu opisowi, poezja z funkcji poznawczej nie rezygnuje nigdy. Gdy postęp nauki ogołaca poezję z jakichś zagadnień, ta atakuje inną dziedzinę, stanowiącą terra incognita, i tak dalej, w nieskończoność. Karol Irzykowski wyznacza więc ruchomą granicę poezji, zakreślając jej tę część materii, k

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Uderz w silniejszego!

Źródło:

Materiał nadesłany

Notatnik Teatralny nr 38/12.2005

Autor:

Sławomir Sierakowski

Data:

24.02.2006