EN

8.06.2007 Wersja do druku

Hamlet pozorny

"Hamlet" w reż. Waldemara Śmigasiewicza w "Hamlet" Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku - Kultura.

Pomysł intrygujący - "Hamlet" z poznańskiego Teatru Nowego miał być poza płcią. Jednak nawet pełna pasji interpretacja Pauliny Chruściel nie daje siły opartemu na pustych deklamacjach przedstawieniu. W tym teatrze, z tymi aktorami "Hamlet", traktowany przez inscenizatorów jak góra niemal nie do zdobycia, mógł się udać. W Nowym jest zespół, który nie boi się Szekspira. W tym teatrze, imienia Tadeusza Łomnickiego, w powietrzu unosi się pamięć o "Królu Learze", którego przed 15 laty udaremniła śmierć wielkiego aktora. Nie ma sensu wspominać o tym przy każdej okazji, ale i poprzez takie wydarzenia tworzą się mity miejsca. Niedawno był świetny "Faust" Janusza Wiśniewskiego. Aktorzy Nowego to zaprawieni w bojach himalaiści. Tym razem jednak wyzwanie okazuje się tylko pozorne. "Hamlet" w inscenizacji Waldemara Śmigasiewicza traci należne mu znaczenie. Miał być inny, choćby przez obsadowy klucz. Reżyser zobaczył duńskiego księcia w Paulinie Chru�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hamlet pozorny

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik nr 132 - Kultura

Autor:

Jacek Wakar

Data:

08.06.2007

Realizacje repertuarowe