EN

18.05.2007 Wersja do druku

R@Port. Meldunek drugi

Wyraźnie widać, że tegoroczna edycja ma dwie twarze. Pierwsza to ta teoretyczna ze znikomym udziałem widzów, druga to przedstawienia teatralne cieszące się ogromnym zainteresowaniem - pisze Łukasz Rudziński z Nowej Siły Krytycznej.

Za nami trzeci dzień Festiwalu R@Port, ale dopiero pierwszy, w którym widzowie zobaczyli współczesną polską dramaturgię. Wcześniej były dni raczej teoretyczne - sesje, spotkania, dyskusje w gronie przede wszystkim naukowców i badaczy twórczości Różewicza. Dopiero trzeciego dnia dotknęliśmy esencji Festiwalu, czyli współczesnego dramatu. Dzień wcześniej inauguracja wypadła dość okazale, ale staroświecko. Zaprezentowana "Kartoteka" okazała się sztuką z brodą. Nim zmierzyliśmy się z żywą tkanką teatralną, odbyły się projekcje dwóch sztuk Teatru Telewizji ze Sceny Faktu. Obie wpisują się w tematykę festiwalu, bo dotykają spraw bieżących. "Norymberga" Wojciecha Tomczyka w reżyserii Waldemara Krzystka to próba zmierzenia się z przeszłością byłego esbeka i młodej dziennikarki. "Góra Góry" Marka Millera i Piotra Wojciechowskiego w reżyserii Pawła Woldana jest dokumentalnym dramatem, w reportażowy sposób przybliżającym postać kontrow

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

18.05.2007

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe
Festiwale