W zamyśle szefów Teatru Lubuskiego na scenie w tym sezonie zobaczymy kilka spektakli reżyserów debiutantów. Na pierwszy ogień, już w najbliższą niedzielę, idzie "Powrót" Jerzego {#os#38269}Łukosza{/#}, coraz bardziej obecnego na polskich scenach dramaturga z Wrocławia. Dramaty Łukosza wystawiał m.in. Teatr Stary w Krakowie ("Tomasz Mann" w reż. Krzysztofa Orzechowskiego), Teatr na Ochocie (również "Tomasza Manna" w reż. Aleksandra Berlina), krakowski Teatr im. Słowackiego ("Powrót" w reż. Pawła Miśkiewicza). Autor, z wykształcenia germanista, ma w dorobku kilka znaczących książek, m.in. "Grę w dwa ognie", "Grabarza królów" oraz "Szczurołapa z Ratyzbony", uznanego dwa lata temu za najważniejsze wydarzenie kulturalne Dolnego Śląska. Na okładce jednej ze swoich książek napisał, że nie uważa się za człowieka teatru, że nie "pisze dla teatru, raczej przeciw niemu". Według niego "teatr żyje tak długo, jak długo dramaturgia j
Tytuł oryginalny
Powrót do domu
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Zachodnia nr 251