EN

14.03.2007 Wersja do druku

Pan Zygmunt miał wielką kulturę i elegancję

Serialowa córka aktora ZYGMUNTA KĘSTOWICZA z "Klanu", Barbara Bursztynowicz, wspomina zmarłego w środę aktora jako człowieka o niezwykłej kulturze, wyjątkowej elegancji i niezwykłym stosunku wobec kobiet.

Zygmunt Kęstowicz zmarł w środę w Warszawie w wieku 86 lat. W ostatnich latach aktor kojarzony był przede wszystkim z rolą Władysława Lubicza, seniora rodu, z telewizyjnego serialu "Klan". Wcielająca się w rolę jego córki Barbara Bursztynowicz wspomina, że grali razem około 10 lat. Podsumowując ten etap, aktorka podkreśliła, że "pan Zygmunt był bardzo oddany ekipie i ludziom z nim pracującym". - Prywatnie miał cudowną żonę, ale nie miał dzieci. My na planie odczuwaliśmy jego przywiązanie jako ojca i dziadka - zaznaczyła aktorka. - Ta rola była mu bardzo bliska, szalenie ją przeżywał, podobnie jak to, co się działo w serialowej rodzinie. Aktorka mówi, że przyjaźniła się z panem Zygmuntem na co dzień. - Choć właściwie nie spotykaliśmy się poza planem, to dużo ze sobą rozmawialiśmy i przebywali podczas podróży do Podkowy, gdzie znajduje się nasz serialowy dom rodzinny - wyjaśniła. - Żal, że odszedł ktoś, z kim byłam bar

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bursztynowicz: pan Zygmunt miał wielką kulturę i elegancję

Źródło:

Materiał nadesłany

PAP

Data:

14.03.2007