Na XV Olsztyńskie Spotkania Teatralne przyjadą gwiazdy - Krystyna Janda, Janusz Gajos, Jerzy Trela. Ale nie każdy teatroman je zobaczy - karnet kosztuje aż 600 zł, a biletów ulgowych nie ma.
Na spotkaniach, które zaczną się za tydzień, olsztynianie będą mogli obejrzeć siedemnaście teatrów. - Będzie więcej przedstawień, niż w ubiegłych latach - mówi Andrzej Fabisiak, zastępca dyrektora Teatru Jaracza. - Teatry prezentują różne konwencje, a każdy spektakl był znaczący i miał szeroki odzew w środowisku. Niektóre goszczą w Olsztynie kolejny raz, jak Polski Teatr Tańca czy Teatr Wierszalin. Widzowie chcą je oglądać - już w listopadzie pytali, czy będzie spektakl Ewy Wycichowskiej. - W tym roku chcemy też m.in. przypomnieć Teatr Cinema, pokazać Scenę Plastyczną KUL - mówi Fabisiak. Ten festiwal to w Olsztynie będzie wydarzenie. Barierą jest cena - bilet na jeden spektakl kosztuje od 30 do 80 zł, ulgowych nie ma. Studenci skarżą się, że po prostu nie stać ich na to, by iść na kilka spektakli. - To mówią ci, którzy wiecznie mają pretensje. Wiem, ile studenci wydają, i dla wielu wydać 30 zł na rzeczy nie najpotrzebni