"Opowieści Lasku Wiedeńskiego" w reż. Bogdana Toszy w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Grzegorz Józefczuk w Gazecie Wyborczej - Lublin.
Co jest wartością w dobie przełomu? Czy sam przełom, który wywraca do góry nogami poczucie moralności, dobra i zła, osobistego szczęścia? - pyta Bogdan Tosza w inscenizacji "Opowieści Lasku Wiedeńskiego" Odona von Horvatha. Historyjka jest banalna, bardzo życiowa, lecz zarazem symboliczna tak, że niemal metafizyczna, z drugiej zaś strony - wprost komicznie, aż do żartu przerysowana. Idealistkę Mariannę (Anna Brulińska), pracującą z ojcem (Henryk Sobiechart) w bankrutującym sklepie z lalkami (o wdzięcznej nazwie "klinika lalek"), prostą panienkę, która chciałaby być po prostu szczęśliwa, kocha na wieczność pracowity, młody rzeźnik Oskar (Aleksander Fiałek), również prosty, a nawet więcej - prostak. Jednak Marianna podkochuje się w Alfredzie (Szymon Sędrowski), przystojnym lekkoduchu, którym kieruje jedna myśl: gdzie pożyczyć, aby wygrać w zakładach, przyciągającym różne kobiety. Obecnie jest kochankiem Walerii (Magdalena Sztejman-Lipo