EN

1.08.1987 Wersja do druku

Piętnaście minut za wcześnie

Swego rodzaju modą ostatnich sezonów stało się w naszych teatrach otwieranie nowych scen: w zaadaptowanych syste­mem gospodarczym salach prób, w malarniach czy też w zrekon­struowanych piwnicach. Sceny te nie są jednak - jak można by przypuszczać - miejscem awangardowych eksperymentów artystycznych; służą najczę­ściej prezentacji kameralnych, małoobsadowych sztuk - przeważnie lżejszego kalibru - które dziś, w dobie kryzysu, stano­wią w większości teatrów pod­stawę repertuaru. Swą nową scenę otworzył przed kilku laty również warszawski Teatr Współczesny. Ponieważ jednak placówka przy Mokotowskiej dysponuje zaledwie jedną salą - nową scenę otwarto na sce­nie starej, zmieniając jedynie godzinę rozpoczynania spektakli: sztuki o mniejszym ciężarze ga­tunkowym rozpoczynają się 15 minut później niż zwykle. Pod szyldem nowej sceny pokazano dotąd dwa utwory: głośne "Jak się kochają..." Ayckbourna i - z mniejszym sukcesem - sztu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piętnaście minut za wcześnie

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 8

Autor:

Andrzej Multanowski

Data:

01.08.1987

Realizacje repertuarowe