EN

7.05.1992 Wersja do druku

Ekshibicjonizm narodowy

Nienawidzę - mówi, śpiewa i wykrzykuje samotny boha­ter sztuki Marka {#os#5860}Koterskiego{/#}, wystawionej w zeszłym ty­godniu w białostockim teatrze w reżyserii Jerzego {#os#2886}Hutka{/#}. Przeciw komu ten krzyk, krzyk świetnego aktora, Andrzeja {#os#3104}Karolaka{/#}? Komu służy, kto za tą nienawiścią stoi? - spy­tacie państwo. Nie wiem. Jeszcze trzy lata temu, kiedy Polska była świa­tem prostym, światem czarno-białych konfliktów, nas i onych, potrafiłbym bez mrug­nięcia okiem wskazać na obiekt nienawiści, którą pała bohater sztuki, zatytułowanej od tego uczucia. Dziś tej pew­ności mi brakuje. Wtedy -razem z Koterskim i Karolakiem nienawi­dziłbym: cuchnących autobu­sów, psujących się zębów i samochodów, z którymi co­dziennie nie wiadomo: czy ru­szą? Nienawidziłbym nie­sprawnej klapy od sedesu w toalecie kolejowej i losu poz­bawionego nadziei. Jednak, wbrew słowom, które padają ze sceny, źródło wszystkich tych okropieństw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ekshibicjonizm narodowy

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny Nr 103

Autor:

Roman Pawłowski

Data:

07.05.1992

Realizacje repertuarowe