EN

10.01.2007 Wersja do druku

Pani Dulska po stu latach wciąż się broni

"Moralność pani Dulskiej" w reż. Henryka Rozena w Teatrze im. Siemaszkowej w Rzeszowie. Pisze Magdalena Mach w Gazecie Wyborczej - Rzeszów.

Gdyby przenieść treść sztuki Zapolskiej we współczesne realia, mogłaby stanowić kanwę telenoweli, w której pani Dulska, zamiast chwalić się nowym toczkiem na głowę, z dumą prezentowałaby swój nowy moherowy beret. Rzeszowski teatr znowu gra "Moralność pani Dulskiej". "Moralność..." ma już sto lat. - I wciąż jest aktualna - przekonują twórcy teatru, co jakiś czas wracając do najbardziej udanego dzieła Gabrieli Zapolskiej. Złośliwi zauważą jednak, że sztuka ta wystawiana jest głównie wtedy, gdy teatr potrzebuje podreperować swoją kasę. Rzeczywiście - sto lat temu za tournee ze swoją Dulską Gabriela Zapolska mogła sobie kupić kamienicę we Lwowie, dziś całe seanse wykupują szkoły. Choć uchodzi za samograj, rzadko słyszy się o realizacjach wybitnych. I najnowsza realizacja "Moralności..." Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie też wybitna nie jest, choć nie można jej odmówić sprawności reżyserii i kilku świeżych pomysłó

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pani Dulska po stu latach wciąż się broni

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Rzeszów nr 8

Autor:

Magdalena Mach

Data:

10.01.2007

Realizacje repertuarowe