EN

6.05.2006 Wersja do druku

Wojciech Brydziński

WSPOMNIENIE 28.01.1877-04.05.1966 Był jednym z wielkich mistrzów sceny polskiej ubiegłego stulecia. Niewielu już go pamięta. I niewielu widział go na scenie. Był nie tylko wybitnym aktorem, ale także wspaniałym człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu, i niezwykle skromnym, co jest rzadkością w tym zawodzie. Uwielbiała go młodzież i kochali koledzy. Najbliżsi nazywali go BRYDZIEM, młodzież - profesorem, choć pedagogiką się nie zajmował. Urodził się w Stanisławowie 28 stycznia 1877 roku. Mając 17 lat, dostał się do Teatru im. Aleksandra Fredry w rodzinnym mieście. Był to teatr objazdowy działający na terenie Galicji. Spędził w nim trzy lata, traktując ten okres jako szkolę dramatyczną. Uczył się zawodu jeżdżąc po maleńkich miasteczkach, grając w skromnym repertuarze. Spektakle odbywały się w trudnych i prymitywnych warunkach. Scenę przygotowywali sami artyści, budując ją z desek i opierając na beczkach. Zespół był pełen zapału

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wojciech Brydziński

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna

Autor:

Witold Sadowy

Data:

06.05.2006