EN

21.07.2004 Wersja do druku

Pokolenie porno całkiem obnażone

Co czeka sztuki z kręgu Pokolenia porno? Obawiam się, że jest to krzyk jednego sezonu, a już za parę miesięcy nasi kreatorzy spróbują nam wepchnąć coś nowego. Nowa polska dramaturgia i nowa polska literatura miały nas umieścić w czołówce Europy. Miały pokazać, że my nie gorsi. Chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zawsze. Marcel Reich-Ranicki odmówił zajmowania się nową polską powieścią uznając, że jest zbyt wulgarna i ponura, a więc raczej nie nadająca się do czytania. U nas ta kloaczna sztuka wciąż w łaskach. Miał rację stary Fredro: To dziś wdzięczne, modne, ładne, co zabójcze, co szkaradne - dramaturgiczne mody ostatnich sezonów tropi Tomasz Mościcki. Na zdjęciu: "Pokolenie porno i inne niesmaczne utwory teatralne" - antologia dramatu w oprac. Romana Pawłowskiego.

Koniec sezonu, rozleniwienie i myśl, za którą kiedyś się karciłem, a dziś powracanie do niej zaczyna mi sprawiać nieznaną niegdyś przyjemność - w teatrach szykują się już do letnich urlopów. Trochę odpoczynku od polskiego teatru, który ledwo zipie. Co przyniesie nowy sezon? Od kilku dobrych lat życie kulturalne w naszym kraju przypomina wybieg dla modelek lansujących nową modę. Na ogół niewiele z tego zostaje, nasza kultura od kilku już dobrych lat zapomniała o pojęciu ciągłości - stąd zabawy mamy co niemiara. W sezonach 1999-2003 w teatrach nosiliśmy (także na rękach) brutalistów zachodnich. Marius von Mayenburg, Mark Ravenhill, a w szczególności Sarah Kane - to były wyjątkowo głośne krzyki najnowszych tendencji. Dla podtrzymania historycznej pamięci trzeba dodać, że Kane udała się sztuka niebywała - zachwiała pozycją samego Williama Szekspira. Krytycy - zwłaszcza ci najbardziej postępowi - ogłosili, że autorka Oczyszczonych i kilku

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na kuchennych schodach

Źródło:

Materiał nadesłany

Odra nr 7-8

Autor:

Tomasz Mościcki

Data:

21.07.2004