EN

21.11.2006 Wersja do druku

Rzeszów. Przełom w dyskusji o teatrze muzycznym

Profesjonalna sala do przedstawień muzycznych stanie na trójkątnym skwerku pomiędzy filharmonią a szkołą muzyczną. Teatr muzyczny ma być integralną częścią filharmonii, a nie osobną instytucją.

"Gazeta" dotarła do tekstu porozumienia w tej sprawie zawartego między marszałkiem województwa a prezydentem Rzeszowa. Teatr muzyczny to od jakiegoś czasu jeden z elementów marzenia prezydenta miasta Tadeusza Ferenca o wielkim Rzeszowie. O potrzebie stworzenia nowej instytucji przekonały go argumenty, że zapraszane do Rzeszowa z innych ośrodków przedstawienia muzyczne cieszą się ogromnym zainteresowaniem oraz, że młodzież kształcona w rzeszowskich szkołach muzycznych miałaby szansę na zatrudnienie w rodzinnym mieście. Prezydent zapalił się do pomysłu, mimo że szybko pojawiły się kontrowersje. Dyrektorzy filharmonii i rzeszowskich teatrów zgodnie skrytykowali pomysł. Zwrócili uwagę na to, że istniejące już instytucje są permanentnie niedofinansowane a utrzymanie teatru muzycznego będzie wymagało nowych, ogromnych nakładów. Jak oszacowali - roczne koszty teatru mogłyby sięgać nawet 20 mln zł. Do tego dochodzi finansowanie produkcji przedst

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przełom w dyskusji o teatrze muzycznym

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Rzeszów nr 271

Autor:

Magdalena Mach

Data:

21.11.2006

Wątki tematyczne