EN

1.02.1974 Wersja do druku

Powtórka z Romantyzmu

Jedną z sensacji pierwszych miesięcy stołecznego sezonu stała się prapremie­ra na poły dramatycznego poematu Ste­fana Garczyńskiego "Wacława dzieje" na scenie Teatru Narodowego. Sensacja ta ma znamiona i rozgłos odkrycia całkiem zapoznanego tekstu, chociaż dzieło młodo zmarłego poety (1805-1833), bliskiego przyjaciela Mickiewicza, znane było ra­czej dokładnie kilku pokoleniom histo­ryków literatury i szeregowych poloni­stów przez samego Mickiewicza wy­noszone pod niebiosa w paru kolejnych wykładach kursu drugiego "Literatury słowiańskiej"; tak wynoszone z przy­czyn zresztą raczej ideowych niż arty­stycznych, co w tych wykładach nie jest rzadkie skądinąd, jak wiadomo. A jed­nak prawda, że to dziełko nigdy nie we­szło i nie miało żadnej szansy wejść pod strzechy - gdyby nie Adam {#os#835}Hanuszkie­wicz{/#}... Prawda, że jest niezwykłe i ode­grało w pewnej chwili niezwykłą rolę, choć raczej brak w nim dobrej i żywej poezji. Prawda, że

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Powtórka z Romantyzmu

Źródło:

Materiał nadesłany

Odra nr 2

Autor:

Józef Kelera

Data:

01.02.1974

Realizacje repertuarowe