EN

13.10.2006 Wersja do druku

A Babicki swoje

"Pułapka" w reż. Krzysztofa Babickiego w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Łukasz Drewniak w Przekroju.

Nie ma nic gorszego niż reżyserzy żyjący z autoplagiatów. Oglądając tę "Pułapkę", miałem permanentne deja vu. Spektakl niczym nie różnił się od przedstawienia w poznańskim Nowym, zrealizowanego przez Babickiego przed ośmiu laty; akurat dobrze je pamiętam. Tamto poznańskie widowisko też zresztą nie było dziełem oryginalnym, lecz klonem innego, wcześniejszego. Przed nim było jeszcze jedno. Głębiej w studnię czasu strach zaglądać. Pół biedy, że Babicki sięga przez lata wciąż po ten sam tekst. Być może, iż kocha go miłością bezgraniczną i ciągle odkrywa w nim coś nowego. Niestety, obecna wersja nie proponuje żadnej odkrywczej mądrości, innej interpretacji scen czy postaci. Dziwne, bo od czasu powstania dramatu (1979) napisano parę książek o bohaterze sztuki Franzu Kafce, które znacznie zmieniły wizerunek pisarza. A Babicki dalej tłucze to samo. Jakby nie zmieniło mu się rozpoznanie świata i teatralna wyobraźnia. Już się państwo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

A Babicki swoje

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 41/12.10.06

Autor:

Łukasz Drewniak

Data:

13.10.2006

Realizacje repertuarowe