EN

2.10.2006 Wersja do druku

Szok po premierze "Kolacji z konfidentem"

Kraków zszokowany: wczoraj ukazała się książka "Kolacja z konfidentem. Piwnica pod Baranami w dokumentach SB". Wynika z niej, że ważna postać Piwnicy przez lata pisała donosy. Ale książka pokazuje, że był on jedynym zwerbowanym ze ścisłego kręgu Piwnicy - pisze Michał Olszewski w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Autorzy książki Jolanta Drużyńska i Stanisław M. Jankowski [na zdjęciu] od wielu lat zajmują się Piwnicą pod Baranami. W krakowskim IPN spędzili dwa lata. Odnaleźli setki stronic dokumentów pokazujących, że kabaretem od początku intensywnie zajmowała się SB. Bezpieka rozpracowywała artystów już w drugiej połowie lat 50., kiedy Piwnica dopiero nabierała wiatru w żagle. Szczególnie interesowała się Joanną Olczak, współzałożycielką Piwnicy, potem żoną korespondenta niemieckiego, a później znaną pisarką, Piotrem Skrzyneckim, Wiesławem Dymnym, Krystyną Zachwatowicz i Andrzejem Warchałem. - Wiadomo było powszechnie, że w Piwnicy bywają esbecy. Niektórzy nawet szczególnie się z tym nie kryli. Mocno podkreślamy, że najważniejsze postaci Piwnicy nie dały się zwerbować ani złamać, nie stępiły satyry, mimo że groziło to nie tylko zamykaniem kabaretu - opowiadają autorzy. - Dowodem wielokrotne pobicia Wiesława Dymnego, napady na Skrzynec

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szok po premierze "Kolacji z konfidentem"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 232/04.10

Autor:

Michał Olszewski

Data:

02.10.2006