EN

18.12.1993 Wersja do druku

Nie tylko król jest nagi

Wybuchnie skandal, czy też "Król Ubu" zatriumfuje? Na dwoje łódzka opinia wróżyła przed polską prapremierą opery buffo Krzysztofa {#os#5776}Pendereckiego{/#}. Zza kulis dochodziły ekscytujące plotki, że Franciszek {#os#7019}Byk-Starowieyski{/#} terroryzuje artystów, nakłania do obnażania ciał. A przecież oni nie są kulturystami, więc po co się tak odkrywać publicznie. Scenograf nawymyślał łódzkim ar­tystkom od purytanek. Niech pa­ni sobie wyobrazi, że w pewnym momencie wytoczyło się zza kulis sta­do pań z ludu siedemnastowiecznego w biustonoszach! Zdumiewające jest to przywiązanie do bielizny. Wie pani, po czym Grecy poznawali barbarzyńców? Bo nie umieli czytać i pisać, i zawsze chodzili ubrani. Do kompromisu doszło dzięki sztucznym akcesoriom, którymi opor­ni się wsparli, co ucieszyło właścicieli sex shopów, bo zwiększył się ruch w interesie. Ubica - Vita {#os#8662}Nikołajenko{/#} z Sankt Petersburga, nie miała jednak zahamowań i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie tylko król jest nagi

Źródło:

Materiał nadesłany

Kobieta i Życie nr 50

Autor:

Barbara Henkel

Data:

18.12.1993

Realizacje repertuarowe