EN

5.03.2020 Wersja do druku

Wieczna pamięć czy pogodne zapomnienie

"Żeglarz" Jerzego Szaniawskiego w reż Wojciecha Rodaka w Teatrze im. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Pisze Maciej Jonek na swoim blogu.

Trudno o dwie bardziej oddalone od siebie formy sztuki niż rzeźba i teatr. Zwłaszcza dlatego, że rzeźba (więc pomnik też) z założenia jest zawsze, albo na zawsze. Teatr natomiast jest tylko teraz. Stąd pomnik teatru, lub sztuka o pomniku wymagają zręcznego manipulowania formą. To trochę jak mówić o kolorach, albo jak chciał Frank Zappa - tańczyć o architekturze. Pokusie transcendencji własnej dziedziny ulegają zwykle ludzie na końcu i na początku swojej drogi. Ci pierwsi, ponieważ niewiele więcej im zostało, ci drudzy no cóż. To, że jeszcze nikomu nie udało się strącić księżyca z nocnego nieba kamieniem wcale nie znaczy, że ja nie będę pierwszy! Ta wspaniała kondycja ludzi z całą drogą przed sobą to nie jest prosta arogancja. Nie dajmy się zwieść tym w środku drogi, którym nie udało się wejść na nią przebojem. To nie arogancja. A nawet jeśli, to nie o nią tu chodzi. Rzecz jest w czystych butach, karcie i umyśle, które trudno w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wieczna pamięć czy pogodne zapomnienie

Źródło:

Materiał nadesłany

www.maciejjonek.pl

Autor:

Maciej Jonek

Data:

05.03.2020

Realizacje repertuarowe