EN

21.02.2020 Wersja do druku

Historia o objawieniu tajemnicy

- Cała opowieść jest metaforyczna, symboliczna. Figury w niej wymienione i sytuacje w niej opisane dają się porównać z językiem apokaliptycznym - rozmowa z Bogusławem Kiercem, reżyserem spektaklu "Księżniczka na ziarnku grochu" w Teatrze Banialuka w Bielsku-Białej. Rozmawia Marta Odziomek w Gazecie Wyborczej - Katowice.

"Księżniczka na ziarnku grochu" wg baśni H.Ch. Andersena będzie mieć premierę w niedzielę w Teatrze Lalek "Banialuka". MARTA ODZIOMEK: Dlaczego "Księżniczka na ziarnku grochu" to według pana jedna z najdziwniejszych, tajemniczych bajek Andersena? BOGUSŁAW KIERC: Jest to - począwszy od drugiego zdania tej bajki, bo pierwsze wydaje się zwyczajne i brzmi mniej więcej: "Był sobie pewnego razu książę, który chciał się żenić z księżniczką" - opowieść bardzo nieoczywista. Książę chce się żenić z prawdziwą księżniczką, ale co to właściwie znaczy "prawdziwą"? Z kolejnych zdań dowiadujemy się, że księżniczek było wiele, ale gdy tylko jakąś znalazł, okazywało się, że miała jakieś "ale". Czym było to "ale", skoro prawdziwości księżniczek się nie kwestionuje? Dla księcia to "ale" już deprecjonowało te wszystkie księżniczki, które spotkał; sprawiało, że należały do księżniczek nieprawdziwych. Co zatem jest kategorią "praw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Historia o objawieniu tajemnicy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 43 - dodatek Co Jest Grane

Autor:

Marta Odziomek

Data:

21.02.2020

Realizacje repertuarowe