EN

17.02.2020 Wersja do druku

Freedonia chce do Unii. Czyli brudna polityka na scenie

"Naprzód, Freedonio" Rogera Mortimera w reż. Andrzeja Mastalerza w Teatrze Dramatycznym w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.

Zawsze można rozwiązać naród i wybrać inny. Brzmi złowieszczo? Może kiedyś. Dziś parafraza słów Bertolta Brechta może wyjść poza teatralną scenę, wejść na polityczne salony i już nawet nikogo to pewnie nie zdziwi. Skoro już wszystko jest możliwe, co nam zostaje? Może tylko śmiech? W Teatrze Dramatycznym kpina z polityki i nie tylko: "Naprzód, Freedonio". Do zobaczenia o 17 w niedzielę (16 lutego) oraz w marcu i kwietniu. "Naprzód, Freedonio" to spektakl w reż. Andrzeja Mastalerza, reżysera i znanego aktora, który sięgnął po tekst brytyjskiego dramaturga Rogera Mortimera pod takim właśnie tytułem. Realizacja angielskiej sztuki na białostockiej scenie to jednocześnie też polska prapremiera. Rzecz o fikcyjnym europejskim państewku, pretendującym do UE, jest niebywale aktualna - obnaża bowiem boleśnie, nawet jeśli w sposób cokolwiek przerysowany, polityczne mechanizmy. Szyderstwo może dotknąć każdego - fikcyjna Freedonia jest bowiem na tyl

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Freedonia chce do Unii. Czyli brudna polityka na scenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok online

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

17.02.2020

Realizacje repertuarowe